Strategia i planowanie, a nauka języka
Zanim semestr zacznie się na dobre i zanurzymy nosy w podręczniki i utoniemy w przepaści innych ćwiczeń typowo językowych, proponuję pierwszą lekcję przeznaczyć na przybliżenie uczniom paru pomysłów na to, jak się uczyć milej i skuteczniej.
Będziemy bazować na metaforze walecznej! 😉 Tak, przygotowując prezentację i szukając pomysłów doszłam do wniosku, że jest bardzo dużo analogii między nauką i kampanią wojenną. Na początku proponuję, żeby zapytać uczniów, co ze strategicznego punktu widzenia istotne jest, żeby poradzić sobie na froncie. Po omówieniu ich pomysłów, możemy pokazać im listę naszych dziesięciu najważniejszych punktów i poprosić o opinię na poszczególne tematy.
Po tej wstępnej dyskusji wyświetlamy prezentację i po kolei prosimy o interpretację poszczególnych punktów tym razem w kontekście nauki języka. W trakcie dyskusji możemy starać się naprowadzić słuchaczy na różnorakie wnioski poprzez stosowanie odpowiednich pytań.
Poniżej przedstawiam moje pomysły na rozwinięcie poszczególnych punktów.
Be ready for hard work!
Wbrew temu, co obiecują niektóre instytucje, języka nie da nauczyć się w miesiąc. Ani nawet w semestr czy rok. Każdy, kto jest na zaawansowanym poziomie, z pewnością przyzna, że sukces ten został przypłacony setkami godzin ciężkiej pracy. Myślisz, że wykupisz kurs i miła pani magicznie przeleje ci wiedzę do głowy? Zapomnij! Chodzisz na zajęcia opłacane przez firmę w czasie pracy z nastawieniem, że czegoś tam sobie posłuchasz i coś sobie powtórzysz? Nie tędy droga. No pain, no gain!
Know your enemy!
Istotne jest wiedzieć, z czym dokładnie mamy do czynienia. Mam tu na myśli określenie poziomu językowego oraz celów nauki. Tylko wtedy można konkretnie zabrać się do roboty. Uczenie się po omacku czegokolwiek nie tylko nie da pożądanych efektów, ale również spowoduje frustrację.
Identify your strengths!
System edukacji niestety unifikuje wymagania wobec uczniów, przez co od wszystkich oczekuje się dobrych wyników bez uwzględnienia ich mocnych i ewentualnie słabych stron. Ucząc dorosłych na szczęście możemy odejść od takiego nastawienia i w planowaniu strategii nauki kierować się predyspozycjami i zaletami kursanta tak, żeby pomóc mu osiągnąć jak najlepsze wyniki.
Develop your strategy!
Ręka w górę ten, kto na swojej drodze nie spotkał przypadku z kategorii Uczę się tego piąty rok w szkole i na kursach, a wszystko to jak krew w piach! Nikt? Tak myślałam 😉 Wysoce prawdopodobne jest to, że przyczyną takiego stanu rzeczy była źle dobrana strategia nauki. Einstein ponoć powiedział Insanity is doing the same thing over and over again and expecting different results. W takiej sytuacji trzeba poszukać czegoś nowego, jakiejś świeżej metody. Każdy jest wyuczalny – należy tylko znaleźć odpowiedni sposób.
Collect your weapons…
Nadszedł moment ogarnięcia arsenału możliwości. Do dyspozycji mamy mnóstwo narzędzi i sposobów nauki: podręczniki, aplikacje, filmy, piosenki, fiszki, kanały na YouTube – the mind boggles!
…and use them wisely!
Myślę, że warto poświęcić trochę czasu na przetestowanie różnych sposobów nauki tak, żeby wybrać dla siebie coś, co będzie jednocześnie ciekawe, skuteczne i motywujące. Ważne, żeby zachować przy tym umiar i stosować jedynie kilka z podanych przykładów, za to regularnie. To super, że obecnie dostępnych jest wiele opcji nauki, ale w praktyce może okazać się, że może to spowodować niepotrzebny zgiełk w głowie i tylko rozpraszać. Zgodnie z zasadą less is more warto skupić się na wybranych sposobach, które u nas się sprawdzają i nie zawsze podążać za każda nowinką, która nam mignie w newseedzie na Facebooku 🙂
Drill is important. Practice makes perfect!
Nie zabrzmi to może zbyt zachęcająco, ale takie są fakty: nauka języka bywa żmudna. Czasami nie obejdzie się bez poślęczenia nad ćwiczeniami. Co więcej, niesamowicie ważna jest tu systematyczność. Poznając jakąś treść pamiętamy ją tylko na krótko i jeśli później odpowiednio jej nie powtórzymy, to wywietrzeje nam z głowy bardzo szybko.
Brothers in arms
Oczywiście można uczyć się na własną rękę, ale wygodniej i skuteczniej pracować z kimś. Nauczyciel czy towarzysze z grupy mają bardzo duży wpływ na proces nauki. Nie tylko służą pomocą, ale również motywują do działania.
Losing a battle doesn’t mean you’ve lost the war
Trzeba przyznać, że pokreślony na czerwono test nikomu nie kojarzy się pozytywnie. Zgodnie z powyższym hasłem należy jednak zmienić taki sposób myślenia. Dlaczego? Ponieważ błędy świadczą o tym, że uczymy się czegoś nowego oraz że idziemy do przodu. Są dla nas konkretną wskazówką, że musimy nad czymś jeszcze popracować. Co więcej, gdy popełnimy błąd, który zostanie odpowiednio poprawiony, są większe szanse, że w końcu zapamiętamy prawidłową formę.
Celebrate small victories to boost your morale!
Dla powodzenia całego przedsięwzięcia kluczowe jest prawidłowe nastawienie. Myśląc ten angielski taki trudny, ja taka zarobiona i głowa już mniej pojętna już na wstępie zakładamy, że się nie uda. W takim razie po co w ogóle zaczynać? Zamiast tego należy skupić się na tym, co nam dobrze wychodzi, nawet jeśli miałoby to być coś niewielkiego. W tej kwestii bardzo podoba mi się zdanie wypowiadane przez Sandrę w jej nagraniach na YouTube, a mianowicie Pamiętajcie, że umiecie więcej, niż wam się wydaje.
Im dłużej uczę, tym dobitniej zdaję sobie sprawę, jak ważne jest pokazanie uczniom, w jaki sposób się uczyć. Przy obecnym dostępie do różnorakich źródeł kursanci są często zdezorientowani i naszym zadaniem jest pomóc im się odnaleźć. Mam nadzieję, że moje powyższe pomysły pomogą Wam w tym zadaniu 🙂
Na koniec jeszcze raz linki do materiałów potrzebnych na zajęcia:
Strategia i planowanie, a nauka języka – handout
Strategia i planowanie, a nauka języka – handout
Happy teaching!
Kasia 🙂