Gramatyka, a nauczanie Business English
You can run, but you can’t hide – gramatyka dopadnie cię wcześniej czy później! Często to właśnie zagadnienia gramatyczne stanowią trzon kursu, na którym opiera się cała reszta treści. Ku mojemu zdziwieniu, kursanci coraz częściej ostatnio dopytują się o takie tematy, co świadczy o tym, że nie są one postrzegane jako zło konieczne i droga przez mękę do ostatecznego objawienia, tj. płynności językowej. Co więcej, to właśnie między innymi precyzja w użyciu gramatyki sprawia, że nasz przekaz zrozumiany jest w zamierzony przez nas sposób. Jest mnóstwo innych czynników, na czele z wymową i słownictwem, jednak nie da się zaprzeczyć, że gramatyka odgrywa tu znaczącą rolę.
A co z gramatyką w kontekście nauczania Business English? To właśnie od moich korporacyjnych słuchaczy dostaję ostatnimi czasy liczne prośby o usystematyzowanie różnych struktur! Widzę, że chcą się oni poczuć swobodniej posługując się angielskim i o ile fluency wyćwiczyliśmy już na nawet bardziej niż zadowalającym poziomie, tak w ich odczuciu accuracy to nadal pole, które wymaga sporo uwagi.
Z tą właśnie myślą stworzyłam materiały, które możecie pobrać poniżej. Są one przeznaczone dla poziomu B1/B1+ i dotyczą zagadnień z ogólnego języka biznesowego, sprawdzą się zatem z każdym słuchaczem, niezależnie od działu, w którym pracuje. Przygotowałam ćwiczenie komunikacyjne, bo takich właśnie najbardziej mi brakuje w dostępnych publikacjach. Na pierwszy rzut idą nieodżałowane czasy!
W plikach znajdziecie przykłady w wersji ze zdjęciami oraz bez. Enjoy! 🙂
Czasy gramatyczne – Business English – Student’s Worksheet
Czasy gramatyczne – Business English – Teacher’s Notes
Kasia
cudowne, dzieki!
You’re very welcome 😀
Zgadza się, że czasy gramatyczne to zagadnienie, o które kursanci najczęściej proszą o powtórzenie w pierwszej kolejności. Mnie również zawsze cieszy to pozytywne podejście do gramatyki, z którym również mam coraz częściej do czynienia. Dziękuję za przygotowane przez Ciebie ćwiczenia. Podoba mi się ich osadzenie w kontekście biznesowym.
Dobrze, że demonizowanie gramatyki odchodzi już do lamusa, prawda?
Mam w planach opracować też inne zagadnienia gramatyczne, więc stay tuned!